Niedawno byłem na Jamaice. Objechaliśmy całą wyspę na około w między czasie zatrzymując się m.in. na jakieś posesji z napisem „free rooms”.
Właścicielka przy Jamaican Rum with cola opowiedziała nam kawałek swojego życia.
Jest amerykanką, kupiła kilka hektarów ziemi z linią brzegową na Jamaice. Postawiła tam kilkanaście domków do wynajęcia itd. Potem się okazało, że tuż obok jej działki są krokodyle (co nie jest na Jamaice standardem).
Na pytanie jak zdobywa klientów, odpowiedziała „w ciągu ostatnich 2 lat zdecydowana większość jest z youtube.com”.
Po ponownym zadaniu tego samego pytania wyjaśniła, że nagrała 3 filmy (głównie o krokodylach), umieściła je na youtubie z przejsciem do jej www, a statystyki pokazują, że niemal 100% osób wchodzi na jej stronę z youtuba.
to tyle. Przemyślenia pozostawiam Wam. A w pozostałych kwestiach pomożemy
PS.
Na Jamaice główne drogi przypominają polską szosę łączącą Bocianowo Górne z Dolnym.
Generalnie na Jamaice jest dość niebezpiecznie, zostawiałem zegarek w samochodzie wchodząc do sklepu.
Kolorowe czapki, muzyka reggae i charakterystyczny zapach na całej Jamaice istnieją głównie w wyobraźni potencjalnego turysty.
Kara za palenie trawki to 25 lat spędzone na tej wyspie.
Powyższy film nie jest tym napędzającym klientów